Samopoczucie
Jak podróże kształcą Twój mózg? Neurobiologiczna wycieczka w nieznane.
7 minut czytania
Twój mózg lubi tripować. Podróżowanie nie tylko sprzyja rozwojowi osobistemu, ale w rzeczywistości czyni Cię zdrowszym i szczęśliwszym człowiekiem. Empirycznie rzecz biorąc zgadza się wszystko, i wszyscy: nawet naukowcy!
Mózg jak dżungla.
Podróżowanie może stymulować mózg i sprzyjać powstawaniu nowych połączeń w materii mózgowej - twierdzi Paul Nussbaum, neuropsycholog z University of Pittsburgh. Kluczową koncepcją jest związek między nowymi doświadczeniami a generowaniem dendrytów w mózgu.
„Kiedy wystawiasz swój mózg na działanie środowiska, które jest nowe i złożone lub nowe i trudne, mózg dosłownie reaguje”, powiedział Paul Nussbaum. Te nowe i trudne sytuacje powodują, że mózg wypuszcza dendryty, które zwiększają pojemność mózgu. „Twój mózg dosłownie zaczyna wyglądać jak dżungla” – powiedział Nussbaum.
Podróż w nowe miejsce powoduje, że mózg jest zmuszony nadać sens nowym bodźcom. Stres czy niepokój związane z podróżowaniem to okoliczności paradoksalnie sprzyjające. Mózg staje się bardziej zaangażowany, uważny, wyrzucony z kolein rutyny zaczyna przetwarzać na głębokim poziomie.
Najlepszy klimat na burzę (w) mózgu.
Chcesz podkręcić kreatywność i odlecieć w twórczości? Czas popłynąć w nieznane! Podróże zmuszają do nieszablonowego myślenia i rozwijania „elastyczności poznawczej”, która jest kluczowym elementem kreatywności. Zanurzanie się w nowych kulturach pobudza zdolność umysłu do kreacji, wnikliwości i integrowania myśli.
Zespół badaczy z Columbia Business przeanalizował 11 lat kolekcji w najlepszych światowych domach mody, szukając korelacji między doświadczeniami podróżniczymi dyrektorów kreatywnych a poziomem kreatywności ich domów mody. Badanie dotyczyło związku między międzynarodowym doświadczeniem zawodowym a kreatywnością. Dowiedziono, że marki, których dyrektorzy kreatywni mieszkali i pracowali w innych krajach, stworzyli najbardziej kreatywne projekty.
W podróży języki przestają być obce.
Psycholog Adam Galinsky z Colombia Business School twierdzi, że podróżowanie może zmieniać nasze podejście do świata. Stajemy się bardziej otwarci, tolerancyjni oraz potrafimy głębiej myśleć o otaczającej nas rzeczywistości. Udowodnili to niemieccy studenci, którzy wyjechali za granicę: wykazali większą otwartość, ugodowość i stabilność emocjonalną w porównaniu z grupą pozostającą w Niemczech. Podróżowanie wzmocniło u nich cechy, które odpowiadają za interakcje z innymi ludźmi i światem jako całością.
Kiedy poświęcamy czas na rozmowę z innymi ludźmi, często zaskakują nas swoim niepowtarzalnym spojrzeniem na świat. Zmuszanie mózgu do zrozumienia cudzych myśli może być nie tylko stymulujące, ale także inspirujące.
Podróż w głąb siebie.
Nie trzeba lecieć na koniec świata, aby nabrać dystansu, ale prawda jest taka, że nie złapiesz go patrząc nieustannie z jednej perspektywy. Strach przed nieznanym potrafi paraliżować, niekiedy odbiera mowę nie dając dojść “nowemu” do głosu. Zmiana środowiska pomaga odetchnąć, złapać świeże spojrzenie i usłyszeć zagłuszane potrzeby.
Czekaj na najlepsze!
Badanie przeprowadzone w 2002 roku przez University of Surrey w Wielkiej Brytanii oceniło dobre samopoczucie dwóch grup ludzi — tych, którzy mieli zaplanowane wakacje i tych, którzy ich nie mieli — i okazało się, że ci, którzy czekali na wakacje, byli znacznie szczęśliwsi z życia, deklarowali mniej negatywnych i nieprzyjemnych uczuć.
Oczekiwanie na ekscytujące nas doświadczenia wyzwala uwalnianie dopaminy, neuroprzekaźnika, który pomaga kontrolować ośrodki nagrody i przyjemności w mózgu. To pomaga wyjaśnić, dlaczego (nie)zwykłe wakacje na horyzoncie czynią nas szczęśliwszymi ludźmi.
Podróże w czasie.
Wakacyjny haj nie kończy się wraz z powrotem do domu. Dalekie wyjazdy to jak pakowanie bagażu podręcznego na potem: podróże zapadają głęboko w pamięć i przywołują piękne wspomnienia, które możemy odpakować w razie potrzeby.
W Korei Południowej naukowcy przeprowadzili wywiady z 225 turystami, którzy stwierdzili, że średnio zadowolenie z życia wzrastało 15 dni przed podróżą i utrzymywało się przez około miesiąc po powrocie do domu. Planowanie podróży nie tylko sprawia, że jesteśmy szczęśliwi, ale emocjonalne korzyści z podróży pozostają z nami na dłużej.
W 20-letnim badaniu dr Thomasa Gilovicha, profesora psychologii Uniwersytetu Cornell, poproszono uczestników o samoopisanie swojego szczęścia po dokonaniu jakichkolwiek większych zakupów materialnych i niematerialnych. Na początku uczestnicy oceniali swoje zadowolenie z zakupów mniej więcej tak samo. Jednak z czasem zadowolenie z rzeczy materialnych malało, a wzrastało z doświadczeń, na które wydali pieniądze.
“Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.
Szczęścia nie kupisz, a doświadczysz - wiedzą to już nie tylko naukowcy. Psychologowie, którzy badają ekonomię szczęścia, nazywają to paradoksem Easterlina: pieniądze mogą prowadzić do szczęścia, ale tylko do pewnego momentu — a potem się przystosowujemy. Doświadczanie życia to bardzo dobra inwestycja!
Podróżowanie wzbogaca nas w wiedzę o otaczającym nas świecie, ale przede wszystkim pozwala poznać samego siebie. Na wyboistych i nieprzewidywalnych drogach samopoznania zyskamy wszyscy, bo jak twierdzi “Mały Książę”: “Drogi zawsze prowadzą do ludzi.”.
Newsletter
Zapisz się, aby otrzymywać najlepsze oferty i zyskać dostęp do porad naszych ekspertów.