Konsultacja dietetyczna - więcej niż dobór suplementów

W życiu jakby piękniej, a włosów coraz mniej? Tego typu (i inne) historie często rozbrzmiewają w dietetycznych gabinetach. Żyjemy świadomie, jesteśmy nowoczesne, wybieramy mądrze, a jednak - coś nam nie gra, nie wiemy jak realizować określone przez nas cele i zatroszczyć się o własne potrzeby.

Jaki jest Twój cel? Poszukaj go na konsultacji!

Dietetyk prawdę Ci powie i Ty musisz zrobić to samo. Celem specjalisty jest zaopiekowanie się właśnie Twoją potrzebą, przeprowadzenie przez proces zmiany i ugruntowanie w rezultatach. Najczęściej zgłaszane potrzeby to:

• Chcę poprawić kondycję włosów, skóry i paznokci.
• Mam straszne wzdęcia.
• Mam problemy z tarczycą.
• Chcę zmienić żywieniowe nawyki.
• Czuję spadek energii i samopoczucia.
• Potrzebuję pomocy przy interpretacji wyników badań krwi.
• Planuję ciążę.

Wywiad jest konkretny, a pytania opracowane są tak, aby zrozumieć Twoje potrzeby, rozpoznać możliwości i zagrożenia. Przykładowe pytania, jakie mogą zostać zadane w gabinecie dotyczą stylu życia, jakości snu, miesiączki, poziomu energii, kondycji skóry czy diety. Jaka jest Twoja historia?

Dietetyk, człowiek orkiestra!

Melodia znana od lat: dietetyk = jadłospis + odchudzanie. Wiesz, że dietetyk to prawdziwy człowiek orkiestra!? Wysłucha, dopyta, przeanalizuje, dogra tematy - wszystko w Twoim tempie i co ważne - zgodnie z rytmem Twojego życia. Czas najwyższy obalić mit dietetyka do spraw spersonalizowanego menu.

Po pierwsze, co się dzieje w gabinecie - zostaje w gabinecie. Tu ściany nie mają uszu, możesz powiedzieć wszystko. Tabu jest tematem rzeką - możesz płynąć! Wzdęcia, zaparcia, wałeczki, cellulit… nie ma tematu, który zawstydzi doświadczonego eksperta.

Po drugie, liczy się styl. Nie samą dietą człowiek żyje. Twoje życie, a dietetyka w tym głowa. Jeśli naprawdę chcesz coś zmienić, musisz patrzeć holistycznie. Styl życia ma ogromne znaczenie. Nawet (a w szczególności!) jeśli jesz przysłowiowy listek sałaty.

Po trzecie: dowód. Badamy, szukamy! Wszyscy wiemy, że warto się badać i większość z nas robi to regularnie. Idziesz dumnie na badanie krwi, otrzymujesz wynik i sumienie jakby lżejsze! Ale co potem? Pytasz googla i przebierasz w proponowanych dolegliwościach. STOP! Tu cały na biało wchodzi dietetyk. Łączy kropki, analizuje wykresy i widzi więcej niż Tobie się wydaje.

Zacznij od diety strony. Dieta to świetny pretekst do rozmowy. Tak naprawdę na konsultacji liczysz się TY - Twoje potrzeby, cele i realne możliwości. Owszem, dietą też się zajmiemy, ale protipy żywieniowe traktujmy jako wisienka na torcie.