Zdrowie
Zdrowie ze słoika, czyli dlaczego warto sięgać po kiszonki
7 minut czytania
Pomagają przywrócić równowagę mikrobioty, działają immunoprotekcyjnie i doskonale sprawdzają się w codziennym menu, uzupełniając je w niezbędne mikroelementy. A poza tym są naprawdę pyszne, dlatego… sięgajmy po kiszonki!
Korzyści zdrowotne z bakterii
Bakterie probiotyczne w ostatnich latach zyskały na popularności, nie tylko w postaci suplementów diety, ale także produktów fermentowanych. Włączenie ich do codziennej diety i regularne spożywanie może być świetnym sposobem na wzmocnienie organizmu i poprawę zdrowia. Wybór jest naprawdę ogromny, począwszy od fermentowanych produktów mlecznych, poprzez kiszone warzywa i owoce, a na herbacie i ziarnach soi kończąc – oczywiście fermentowanych!
Sprawa mikrobioty
Włączenie produktów kiszonych do codziennej diety może okazać się nie tylko dobrym wyborem, jeśli chcemy wzbogacić menu o nowe smaki. Kiszonki wsparają mikrobiotę jelit i choć nie zastąpią probiotykoterapii, mają szereg zalet, o których warto pamiętać.
Produkty fermentowane takie jak kiszone warzywa, zakwasy czy fermentowane napoje są dla nas cennym źródłem bakterii probiotycznych, które na skutek procesu fermentacji pojawiają się w przewodzie pokarmowym. Prawidłowa mikrobiota, zasiedlona dobrymi bakteriami, pełni funkcję bariery ochronnej dla naszego organizmu, wytwarza witaminy, m.in. K i z grupy B, a także substancje, które są ważne dla funkcjonowania naszego organizmu, np. kwas masłowy.
Kiszonki polecane są w zasadzie dla wszystkich osób. Nie poleca się ich jedynie w przypadku występujących stanów zapalnych przewodu pokarmowego (wtedy zalecana jest dieta łatwostrawna), i osobom z nietolerancją histaminy.
Zalety fermentacji
Produkty kiszone, czyli poddane procesowi fermentacji, zwiększają przyswajalność niektórych witamin i składników mineralnych, np. wapnia i żelaza. Pozwalają też uregulować pracę przewodu pokarmowego, a zatem i kwestię wypróżnień. Zawierają bakterie, które wykazują pozytywny wpływ na mikrobiotę, np. Lactobacillus, Lactococcus i Bifidobacterium, a także wspierają organizm w różnych dolegliwościach. Są przy tym cennym źródłem witamin A, C, E i K oraz błonnika, który ułatwia przemianę materii. Kiszonki działają również immunoprotekcyjnie i antyoksydacyjnie, o czym warto pamiętać w sezonie infekcyjnym.
Co możemy kisić?
W zasadzie… wszystko. Wiele osób z kiszonkami kojarzy głównie kapustę i ogórki, co wynika z naszej tradycji kulinarnej. Pijemy też zakwas buraczany i sok z kiszonej kapusty, które w wielu regionach uchodzą za rarytas. I często na tym kończy się nasza wyobraźnia kulinarna.
W rzeczywistości możemy kisić większość warzyw i owoców, i zamykać w słoikach te, które najbardziej nam smakują, np. paprykę, bakłażany, dynię i cukinię, cebulę i czosnek, kalafiory i brokuły, a także marchewkę, seler, rzodkiewkę czy pomidory. Z owoców warto kisić te sezonowe, jak śliwki, jabłka, gruszki czy winogrona.
Z bardziej znanych, dobroczynnych dla naszego zdrowia produktów fermentowanych warto również wymienić ocet jabłkowy, kombuchę (fermentowany napój herbaciany), miso (nasiona roślin strączkowych), kimchi (kiszona kapusta pekińska) czy tradycyjny zakwas na chleb.
Pamiętajmy, że kiszenie to znana od wieków metoda przechowywania żywności, przedłużająca jej trwałość i nadająca zupełnie nową wartość odżywczą.
Dobór fermentowanych produktów uzależnijmy od potrzeb organizmu
Zakwas z buraka warto np. spożywać w przypadku anemii i niedokrwistości (wspiera gospodarkę żelaza), a także w sytuacjach osłabiających organizm, jak stres i przemęczenie.
Z kolei kombucha sprawdzi się jako pyszny i zdrowszy zamiennik napojów alkoholowych. Zawiera jednak odrobinę alkoholu, więc nie mogą jej pić dzieci i kobiety w ciąży.
Świetnym fermentowanym produktem pod kątem wpływu na przewód pokarmowy jest kefir (fermentowany napój mleczny), który wykazuje działanie przeciwdrobnoustrojowe, m.in. przeciwko Candida albicans i Escherichia coli oraz przeciwdziała zaparciom [1]. Może się sprawdzić w diecie osób z nietolerancją laktozy.
Kwasowość i zasadowość żołądka
Częstą przyczyną zasadowego pH żołądka (a zatem niepożądanego) jest długotrwałe przyjmowanie leków IPP (inhibitory pompy protonowej), stosowanych w leczeniu chorób górnego odcinka przewodu pokarmowego. Problem w tym, że nadużywanie tych leków i stosowanie bez konsultacji z lekarzem negatywnie zmienia pH przewodu pokarmowego i hamuje wydzielanie kwasu żołądkowego. Produkty fermentowane działają odwrotnie i wykazują korzystny wpływ na kwasowość żołądka. Jeśli masz taki problem, wprowadzaj kiszonki i zmieniaj dietę pod okiem specjalisty.
Odbudowa mikrobioty
Badania wykazały, że czas regeneracji mikrobioty u osób zdrowych, które przyjmowały antybiotyki, wynosi średnio półtora miesiąca. Krótkotrwała ekspozycja na antybiotyki osób ze zdrową mikrobiotą nie sieje ogromnego spustoszenia w organizmie [2,3]. Dlatego dbajmy o jej optymalny stan zawczasu – aby ustrzec się przed infekcją, albo – szybciej ją zwalczyć. Pamiętaj przy tym o diecie oraz probiotykoterapii.
Newsletter
Zapisz się, aby otrzymywać najlepsze oferty i zyskać dostęp do porad naszych ekspertów.
Źródła wiedzy
- A. Palleja i in., Recovery of gut microbiota of healthy adults following antibiotic exposure, https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30349083/
- E. Dimidi i in., Fermented Foods: Definitions and Characteristics, Impact on the Gut Microbiota and Effects on Gastrointestinal Health and Disease, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6723656/
- İ. Turan i in., Effects of a kefir supplement on symptoms, colonic transit, and bowel satisfaction score in patients with chronic constipation: a pilot study, https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25599776/